Monika Szwaja jest autorką wielu ciekawych, obyczajowych powieści, bardzo chętnie czytanych przez kobiety w różnym wieku. Porusza w swoich utworach ważne współczesne problemy, dostrzega istotne życiowe sprawy i analizuje postępowanie bohaterów opierając się na znajomości psychologii. Powieść pt. „Zupa z ryby fugu” jest wielowątkowa. Zawiera wątki rodzinne, miłosne, przygodowe, obyczajowe, psychologiczne. Autorka przedstawiła w niej przegląd ludzkich charakterów i wielość poglądów na podobne sprawy.

Szczególnie poruszył mnie wątek dotyczący macierzyństwa – do czego może popchnąć kobietę potrzeba zrealizowania się w roli matki. W obliczu toczącej się ostatnio dyskusji na temat zapłodnienia „in vitro” warto przeczytać o perypetiach małżeństwa Anity i Cypriana, którzy pragną mieć dzieci, a kolejne metody prokreacji zawodzą. Autorka wnikliwie opisuje emocje towarzyszące bohaterom. Przedstawia różne spojrzenia bohaterów na tę metodę leczenia bezpłodności. Podejmuje także temat surogatek – kobiet wynajmujących swój brzuch do rodzenia dzieci.

Powieść napisana jest językiem prostym i zrozumiałym, ale jednocześnie zmusza czytelnika do przemyśleń, przestrzega przed pochopnym postępowaniem. Za błędy życiowe trzeba płacić, czasami wysoką cenę. Książkę tę polecam szczególnie osobom, które nie mają wyrobionego zdania na temat „in vitro”. Zdanie, które wypowiada jedna z bohaterek – „Życie jest potrawą dla inteligentnych” – jest kwintesencją tego utworu. Wypowiedź ta intryguje i zachęca do przeczytania powieści „Zupa z ryby fugu”.

Ewa Adamska-Wachowiak