Miłość, która uzależnia”

                Niedawno przeczytałem bardzo interesującą książkę. Nosiła ona tytuł „Hera moja miłość”. Autorem tej powieści jest Anna Onichimowska, autorka wielu książek dla dzieci oraz młodzieży. „Hera moja miłość” jest kolejną, ale nietypową książką o narkomanii. Powieść opisuje rodzinę, która tylko pozornie wydaje się być idealna. Pod przykrywką idealności obok siebie mieszkają cztery osoby, które nie mają ze sobą za wiele wspólnego...

                Matka Jacka jest typową kobietą sukcesu: ma dobrze płatną pracę, dom z katalogu oraz gosposię. Nie ma za to czasu dla dwojga swoich synów. Ojciec również ma odpowiedzialną pracę, której towarzyszą liczne wyjazdy za granicę. Czy radzi sobie z ciągłą rozłąką z rodziną? Młodszy z synów ma na imię Michał. Jest wyjątkowo ciekawskim i wesołym dzieckiem. Najbardziej potrzebuje uczuć rodziców, ale jest wychowywany przez gosposię. Jacek to starszy syn oraz główny bohater powieści.

                Książka próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie co współczesnej rodzinie potrzebne jest do szczęścia, co ją spaja i powoduje, że wszyscy jej członkowie są zadowoleni z życia. W opisanej rodzinie chłopcy zostali pozostawieni przez rodziców samym sobie. Powinni cieszyć się ze swojej niezależności a oni są nieszczęśliwi. Siedemnastoletni Jacek zmienia dziewczyny jak rękawiczki, szuka podniet w coraz to mocniejszych narkotykach (stać go na nie). Czy nowe dziewczyny i hera dadzą mu szczęście? A co z Michałem, który patrzy na wiecznie zapracowaną matkę? Na przeżywającego różne stany emocjonalne brata? Przecież on ma dopiero siedem lat. Jest bardzo samotny, szuka kontaktu z bratem i rodzicami, przygląda się im i próbuje naśladować. Tylko, że zamiast papierosa zapala ukradzioną marihuanę i pod wpływem halucynacji popełnia samobójstwo. Jak w całej tragicznej sytuacji poczuje się nasz główny bohater Jacek? Jak zareagują rodzice? Czy relacje rodzinne wreszcie zmienią się na lepsze? Na te pytania można znaleźć odpowiedź po przeczytaniu całej książki, do czego serdecznie zachęcam.

                Książka pomaga zrozumieć młodemu czytelnikowi mechanizmy kierujące nastolatkiem, który sięga po narkotyki. Jednocześnie nie przewiduje on konsekwencji, zagrożeń a poźniej musi za wszystko zapłacić. Jacek będzie współwinny śmierci brata, jak to udźwignie? Jak z problemem narkotyków poradzą sobie znajomi Jacka i on sam? Książka porusza ważne współcześnie tematy interesujące młodzież poszukującą wskazówek co w życiu się tak naprawdę liczy, czym jest rodzina, czy warto szkodzić swojemu zdrowiu i jak budować relacje międzyludzkie, jak kochać? Mimo prostego stylu języka, niezbyt wyszukanej składni, tekst wydaje się być zrozumiały nawet dla nastolatków. To może być atutem tej książki. Może ją przeczytać każdy, bez względu na swój wiek.

                Jeśli ktoś chce dowiedzieć się co w życiu jest naprawdę warte zachodu niech sięgnie po książkę Anny Onichimowskiej.

Michał Mianowski

Copyright